Dnia 23 maja uczniowie klas piątych i szóstych pod opieką pani K. Chrościckiej, A. Kosińskiej, I. Szczerbińskiej i A. Zajkowskiej wyruszyli na trzydniową wycieczkę. Pierwszym punktem podróży był  zamek królewski w Chęcinach, zbudowany  na przełomie XIII i XIV w.  Weszliśmy tam m.in. na  wieżę wschodnią, gdzie mieści się punkt widokowy. Następnym punktem była Kadzielnia, ścisły rezerwat przyrody nieożywionej, i najwyższe wzniesienie zwane tzw. Skałką Geologów (295 m n.p.m.) (wzgórze zbudowane głównie z wapienia zawierającego szczątki fauny morskiej). Nocowaliśmy w ośrodku wypoczynkowo-rekreacyjnym w Kaczynie. Drugiego dnia zwiedzanie rozpoczęliśmy od wejścia na platformę widokową w górnym fragmencie gołoborza na Łysej Górze (595 m n.p.m.) zwanym również  Łysiec lub Św. Krzyż. Przeszliśmy do Klasztoru Świętego Krzyża. Mieliśmy szczęście, bo zostaliśmy pobłogosławieni Relikwiami Drzewa Krzyża Świętego. Zwiedziliśmy także kościół pw. Trójcy Świętej, w którego wnętrzach na szczególną uwagę zasługują olbrzymie obrazy, m.in. ten przedstawiający legendę o św. Emeryku. Następnie  zeszliśmy do krypty Księcia Jeremiego Wiśniowieckiego, gdzie widzieliśmy jego zmumifikowane ciało. Niezwykłym  wyzwaniem było wejście na wieżę widokową. Na koniec byliśmy w muzeum misyjnym. Kolejnym punktem na trasie  były Kielce.  Pierwsze kroki skierowaliśmy na Wzgórze Zamkowe, gdzie stoi Bazylika katedralna, a tuż obok pałac biskupów, wzniesiony w połowie XVII w. Byliśmy też na słynnym kieleckim deptaku. W pobliżu ulicy Sienkiewicza odwiedziliśmy Muzeum Zabawek i Zabawy. Wszyscy mieliśmy ogromną frajdę, oglądając zabawki sprzed wielu lat.Wieczorem przejechaliśmy do miejscowości Św. Katarzyna, skąd udaliśmy się na szlak wiodący na najwyższy szczyt Gór Świętokrzyskich ? Łysicę (612 m n.p.m.). Idąc,  natrafiliśmy na urocze miejsce z kapliczką przy źródełku św. Franciszka. Dalej droga prowadziła łagodnie pod górę. Im wyżej, tym częściej pojawiały się większe głazy. Tuż przed samym szczytem zauważyliśmy gołoborze (odsłonięte miejsce, które pokrywają głazy powstałe w wyniku wietrzenia piaskowców kwarcytowych). Po kilkudziesięciu metrach dotarliśmy do szczytu Łysicy, gdzie wzniesiony został duży krzyż. Po obiadokolacji zwiedziliśmy  pobliski kościół w Kaczynie, w którym znajdują się relikwie Św. Jana Pawła II, a miejscowy proboszcz udzielił nam błogosławieństwa. Następnie chłopcy i dziewczęta  rozegrali mecz piłki nożnej z uczniami z województwa podkarpackiego. Na zakończenie intensywnego dnia odbyła się biesiada. Trzeciego dnia zwiedziliśmy Muzeum Archeologiczne i Rezerwat "Krzemionki". Trasa turystyczna w Krzemionkach liczyła ok. 1,5 km długości. Oglądaliśmy oryginalne wyrobiska neolitycznych kopalń, hałdy górnicze oraz zagłębienia składające się na wyjątkowy krajobraz przemysłowy sprzed 5000 lat. Najciekawszą częścią trasy był fragment poprowadzony pod ziemią odługości 500 m, w najgłębszym miejscu osiągający 11,5 m. Podziemna trasa turystyczna w Krzemionkach jest jedynym tego typu obiektem na świecie otwartym dla szerszej publiczności. Ostatnim punktem była wizyta w Parku Rozrywki w Bałtowie. Tam w kinie 5D byliśmy uczestnikami scen rozgrywanych na ekranie. Oprócz trójwymiarowego obrazu mieliśmy też wrażenia zmysłowe: dźwiękowe, ruchowe, dotykowe. W oceanarium dzięki nowoczesnej technologii dowiedzieliśmy się, jak wyglądało podwodne życie miliony lat temu. W Jura Parku spotkaliśmy ponad 100 modeli naturalnej wielkości dinozaurów i innych prehistorycznych stworzeń. Dzieci miały też nieograniczoną możliwość korzystania z  urządzeń w Parku Rozrywki. Były tam karuzele, statek piracki, family coaster, urządzenia wodne, eurobungy, baseny z kulkami i wiele innych. Pełni nowych doświadczeń i wrażeń, i z planami na następny jeszcze dłuższy wyjazd bezpiecznie wróciliśmy do domu.