Dzień Patrona w naszej szkole

    19 października to data szczególna. Tego dnia 1984 roku Ksiądz Jerzy Popiełuszko poniósł męczeńską śmierć. Dlatego właśnie w tym dniu w sposób szczególny wspominamy postać naszego Patrona.W tym roku szkolnym podążaliśmy śladami Księdza Jerzego-począwszy od drogi do parafialnego Kościoła, gdzie odbyła się uroczysta Msza Święta, skąd wróciliśmy na szkolną salę gimnastyczną, by być świadkami kolejnych momentów w życiu naszego Patrona, a skończywszy na spotkaniu z wychowawcami klas, którzy odsłaniali przed uczniami kolejne oblicza Księdza Popiełuszki. Podczas przemówienia Pani Dyrektor Barbary Klimaszewskiej zostały przypomniane dwa wymowne słowa naszego Patrona: WIERNOŚĆ i WYTRWAŁOŚĆ, które Ksiądz Jerzy wcielał w życie bezkompromisowo, zachęcając nas tym samym do przyjęcia podobnej postawy w naszej codzienności. Wójt gminy Juchnowiec Kościelny-pan Czesław Jakubowicz wspominał postać Księdza Zygmunta Malackiego – przyjaciela Księdza Jerzego, związanego również z naszą szkołą – osobę, która w sposób szczególny zaangażowana była w proces beatyfikacyjny Księdza Popiełuszki.
   Tegoroczny spektakl z okazji Dnia Patrona przygotowany przez uczniów klas II i III gimnazjum uświetniły pokazy multimedialne oraz pieśni szkolnego chóru. Śledząc kolejne etapy życia, śmierci oraz beatyfikacji Patrona mieliśmy okazję przenieść się w rzeczywistość lat '80 wspominając 30. rocznicę powstania „Solidarności”, dzięki wierszom odczuliśmy emocje tragicznych wydarzeń tamtych lat, obserwowaliśmy ostatnią drogę Księdza Jerzego Popiełuszki podczas pogrzebu w Białymstoku, wspominaliśmy w sposób szczególny Księży, którzy torowali naszemu Patronowi drogę do kapłaństwa. W pamięci pozostaną nam słowa Księdza Jerzego, który świadomy zagrożenia swego życia potrafił mówić w Duchu Miłości: „Bądźmy silni miłością, modląc się za braci błądzących, nie potępiając nikogo, ale piętnując i demaskując zło. Prośmy słowami Chrystusa, jako Jego wyznawcy, słowami, które On wypowiedział z krzyża: „Boże, Ojcze. Odpuść im – bo nie wiedzą, co czynią”.

Monika Żochowska